Dziś rano obudziłem się, wziąłem prysznic i otworzyłem „moje okno na świat" – czyli odpaliłem laptopa by zobaczyć co się dzieje w świecie. I znowu mną zatrząsło, podnosząc mi ciśnienie – a jakże, z samego rana, na dobry początek dnia. Zobaczyłem bowiem jakie badziewie afirmuje się obecnie w Polsce, określając je w portalu INTERIA.PL mianem „szamańskich obrzędów". Na dodatek rzecz miała miejsce „u mnie" czyli obecnie w Krakowie – gdyż zarówno redakcja wspomnianego portalu ma w Grodzie Kraka swą siedzibę jak i owo opisane „wspaniałe wydarzenie" miało tam miejsce (notabene na Miasteczku Studenckim, gdzie obecnie mieszkam).
Poczułem, że włącza się we mnie wojownik, ale przemogłem sie i przeczytałem do końca dziwaczny tekst pt. „Szamańskie obrzędy w Krakowie (Tricky – relacja z koncertu)", zaczynający się od akapitu:
Snujący się chaotycznie po scenie Tricky znów całkowicie zanurzył się w swoich utworach i tylko od czasu do czasu wyłaniał się z półmroku spowitego dymem z jego jointów, by z zamkniętymi oczami domruczeć przy mikrofonie swoje kwestie.
Foto z: Interia.pl
Obejrzałem sobie jeszcze załączony filmik – a jakże. Totalne badziewie – zespół wyglądający jakby miał permanentnego kaca nawet nie tyle śpiewa, co powtarza w kółko „Nothing's changed. Still feel the same".
Przykro mi, że coś takiego jak „Tricky" promuje się we współczesnej kulturze studenckiej, na dodatek w Krakowie – jednak to tylko jedna strona medalu. Drugą jest używanie słowa „szamanizm" i pewne dziwaczne cliché, jakie większość współczesnych ludzi ma nt. szamanizmu i szamanów – a które wzmiankowany artykuł utwierdza. No właśnie – jeśli chodzi o stereotypy nt. szamanizmu to raczej „nothing's changed". A trzeba by coś tu się w końcu zmieniło.
Nikt nie neguje że praktyki intoksykacyjne nie występują w szamanizmie – jednak o ich istocie stanowi kontekst religijno-społeczny i cel w jakim one występują. W wypadku szamanów to ogół działań w celu utrzymania integralności ich wspólnot: zapewnienia zdrowia wpółplemieńcom, pomyślności w łowach, przewodnictwa w obrzędach itp.
Nawet podchodzący a priori negatywnie do zjawiska szamanizmu badacze radzieccy w końcu zrozumieli, że do szamanów nie można przykładać tej samej miary co do kleru głównych współczesnych religii – bo szaman to ktoś więcej niż osoba zaspokajająca duchowe potrzeby wspólnoty, a poza tym nie żyje wyłącznie z owoców pracy innych ludzi.
Szamani często pełnią też rolę „mistrzów inicjacyjnych", pomagając młodym ludziom przejść przez niebezpieczny okres liminalny (np. między „chłopcem" a „mężczyzną" – dorosłym, pełnoprawnym członkiem swojej społeczności).
Tu natomiast mamy jakiegoś „Trickiego" – podstarzałego ni to chłopca ni to mężczyznę o twarzy przyniszczonej dragami, który ze swego stanu niedojrzałej liminalności nigdy nie wyszedł.
Protestuję przeciwko nazywaniu pokazu ćpuństwa szamańskimi obrzędami. Redaktorzy portalu Interia.pl najwyraźniej są straszliwie niedouczeni a zagadnienia religioznawcze takie jak szamanizm są im obce! Abstrahując od faktu że „jointami" czy innymi popularnymi używkami nie osiąga się stanów transowych porównywalnych ze stanami transowymi szamanów, należy stwierdzić jedno, i to stwierdzić dobitnie:
Jakikolwiek „performance", a tym bardziej narkotyzowanie się na scenie to nie szamanizm!
Komentarze: 14
2. z Trickiego to... • autor: (2013-12-10 13:16:26)
popieram to, co napisałeś.
5. Słuszne to, co... • autor: (2013-11-21 18:43:33)
6. Protestuję • autor: (2013-11-21 19:09:47)
7. nie powstrzymam się by dodać jeszcze.... • autor: (2013-11-21 19:14:31)
Za przeciwstawieniem się propagandzie nazywajacej szamanów ćpunami
Za powstawieniem się bandzie pseudoraracjonalistów wyzywającej klechów od szamanów
Za wycięciem bełkotu pseudofizycznego z obszarów ezoterycznych
Za tym, żeby szamanem mógł się nazywać tylko ktoś zdolny do czytania eliadego w języku obcym...czy ten Tricky Ricki Rapu Martin Tupu Łupu czyta po polsku?
Jestem ZA
Za myśleniem...
I wycięciem w pień bezmyślnych ćpunów usiłujących zabić siebie lub kogoś z otoczenia..
Za wprowadzeniem obowiązkowych badań neurologicznych dla szamanów, polityków i osoby mające kontakt z szerszym gronem niż 10 osób.
Nawet byłbym za badaniami psychiatrycznymi, zróbmy od razu czystki etniczne wg IQ i EQ, za 250-500 lat będzie spokój.
Jestem ZA
Za wprowadzeniem egzaminów z kognitywistyki, teorii zbiorów i retoryki na egzaminach w szkole podstawowej.
Mam też kilka innych Za i też najczęściej jestem przeciw.. W pełni popieram Cię Michale, czasem trzeba sobie ulać i wzruszyć towarzystwo;)
Na głupców są dwa sposoby: protestować --- albo olać. Ja to drugie...
Jeśli oglądasz, to zrób to do końca.
13. She's Alive • autor: (2013-11-23 12:46:06)
Pozdrawiam.